środa, 18 sierpnia 2010

Sihanouk Ville

Welcome back after our trip to South Cambodia.


Cambodian seaside, beautyful coast, white sand and hot water.

We stayed at Dany's house. Imagine sleeping for free in the beach-bar 8m from water:)

Hunting for Crabs with flashlights and eating them 20 minutes later.

Motorbike trips and off-road riding on funny Honda's 110.

And bungee skimboarding- wow !!

Now we look forward to Laos. Tomorrow morning we are picking up our passports from

Lao embassy, and directly with a bus to Kratie.

Cheers!























2 komentarze:

Unknown pisze...

Zdjecie z mnichami z parasolkami na pustej, egzotycznej plazy zdecydowanie ma w sobie to cos. Lllubie to! Zazdroszcze Wam tego bungee, motorow i krabow. My jutro wyjezdzamy z KL, u nas klimat zupelnie inny, wiezowce, zamieszanie typowe dla duzego miasta, wycieczka do parku narodowego w dzungli raczej srednio udana,no, fajnymi lodkami plywalismy:D. W naszym hotelu daja darmowa godzine neta, wiec szaleje.
Pooooozdrowienia od calej reszty ekipy!

wtwarz.blogspot.com pisze...

Dzungla srednio? Ale Kuala Lumpur musi robic wrazenie. My wczoraj zjedlismy pajaki a dzisiaj poplynelismy zobaczyc delfiny slodkowodne. Kawal ssaka.
Pozdro!!